Ciągu dalszego można się spodziewać, chociaż nie tak pewnie jak ruskich czołgów na horyzoncie, a na pewno nie tak pewnie jak matury. Dni nasze są policzone, więc nim zejdę z platrofmy dA, porażona wywoływaną przez nią gorączką, zechciejcie mi wybaczyć. Ale tym, którzy nie życzą sobie mego powrotu - uprzedzam, że nie tak łatwo mnie wykończyć. Więcej szczęścia następnym razem ^^
A tym którzy tęsknili całuję rączki i dziękuję za odwiedzanie. Mam nadzieję że nowe